Aktualności
 
Pozwolą mu odejść za grosze?!
 
10. maja 2017, 11:20
źródło: własne
 

W Śląsku Wrocław mają już dość Ryoty Morioki. Japończyk jest już myślami w innym klubie i sprawia wrażenie, jakby zupełnie nie zależało mu na występach w zespole prowadzonym przez trenera Jana Urbana. Po sezonie ma dojść do rozstania.
Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćJapończyk prezentuje taką formę, że stracił miejsce w podstawowym składzie. W Śląsku nie mówią tego głośno, ale  zamiast pomóc wrocławskiemu zespołowi w walce o utrzymanie w ekstraklasie, stroi fochy i kompletnie odizolował się od reszty drużyny. Miarka przebrała się w Gliwicach, kiedy w drugiej połowie wszedł na boisko i... był dwunastym zawodnikiem rywali.

Co prawda Morioka ma jeszcze przez rok ważny kontrakt ze Śląskiem, ale we Wrocławiu nikt już nie zamierza go zatrzymywać na siłę. Wręcz przeciwnie, wiadomo, że Japończyk kontraktu i tak nie będzie chciał przedłużyć, dlatego latem dostanie zgodę na transfer zagraniczny za bardzo niewygórowaną kwotę.

Po pierwsze, jego dalszy pobyt we Wrocławiu nie ma większego sensu. Po drugie, wiadomo, że nikt za niego i tak nie zapłaci dużych pieniędzy. Tym bardziej po tym, jak w ostatnich miesiącach prezentuje się na boisku. Zresztą Japończyk ma już podobno konkretny klub, który jest zainteresowany jego usługami, dlatego los Śląska średnio go w tej chwili interesuje...

 
 
Słowa kluczowe: morioka | slask | wroclaw | urban
 
powrót » do góry » drukuj wyślij link komentarze (0) dodaj komentarz