Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćMenedżer Guilherme Marcelo Robalinho był niedawno w Warszawie i prowadził negocjacje w sprawie nowego kontraktu swojego klienta. Na razie strony nie doszły do porozumienia, bo żądania Guilherme są dość wygórowane. Być może wpływ na to ma fakt, że z agentem Brazylijczyka kontaktowali się już przedstawiciele Sportingu Lizbona, który jest zainteresowany transferem gwiazdy Legii.

Wiadomo, że nowy kontrakt podbiły cenę za Brazylijczyka. W tej chwili trzeba byłoby wyłożyć na jego przejście około 2-3 miliony euro. To kwota, którą Sporting może zapłacić bez najmniejszych problemów. Wielkim zwolennikiem sprowadzenia Guilherme jest trener klubu z Lizbony Jorge Jesus, który doskonale zna talent Brazylijczyka.

Obecny legionista stawiał pierwsze kroki w europejskim futbolu w Sportingu Braga, gdzie szkoleniowcem był właśnie szkoleniowiec Sportingu. Wtedy jednak 17-letni zawodnik nie zdołał się przebić i zadebiutować w barwach portugalskiego zespołu. Ale "Gui" przypomniał się Jesusowi z doskonałej strony podczas niedawnej konfrontacji Legii ze Sportingiem w ramach rozgrywek Ligi Mistrzów. To właśnie gol Brazylijczyka spowodował, że do Ligi Europy awansował warszawski zespół, kosztem ekipy z Lizbony.