Kliknij na zdjęcie, aby je skomentować

- Dostaliśmy sygnał od agenta piłkarza, że nadal chciałby u nas grać. My też jesteśmy chętni by zatrudnić Cilliana, więc pewnie niedługo usiądziemy do rozmów. Sprawa jest o tyle skomplikowana, że musimy wszystkie szczegóły kontraktu ustalać od nowa – mówi w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" prezes Jagiellonii Cezary Kulesza.

Tak czy inaczej, działacze Jagiellonii nadal próbują ściągnąć jakiegoś napastnika jeszcze w trakcie zimowego okienka transferowego. - Nie mogę obiecać, że nam się to uda. Negocjacje trwają. Tylko tyle mogę powiedzieć. Nie chcę zdradzać, czy jesteśmy blisko porozumienia, z którymś zawodnikiem. Pamiętam takie sytuacje, kiedy wszystko było dogadane, a piłkarze się rozmyślali w drodze do Białegostoku – podkreśla prezes Jagiellonii.