Aktualności
 
Powrót Radovicia wcale nie taki pewny?!
 
28. stycznia 2016, 01:29
źródło: legia.net
 

Miroslav Radović rozwiązał kontrakt z Hebei Chiba Fortune i jest wolnym zawodnikiem. - Legia to klub, który mam w sercu i ma pierwszeństwo przed innymi – deklaruje Serb w rozmowie z legia. Net na temat swojej przyszłości.
Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćWygląda jednak na to, że na razie wcale nie jest pewne, czy jego powrotu chce... Legia. - Przy Łazienkowskiej znają mój numer telefonu, nie zmieniłem go. To tyle, co mogę powiedzieć. Nie chciałbym rozmawiać z władzami Legii przez media – mówi były idol fanów warszawskiego zespołu, dając do zrozumienia, że żadne negocjacje na temat jego powrotu na Łazienkowską, obecnie nie są prowadzone.

- Mogę jeszcze dodać, że byłem, jestem i będę kibicem Legii. Choć w ostatnich miesiącach, mając sporo czasu, wiele się o sobie naczytałem – że jestem zdrajca, że się sprzedałem za kasę. Ale ja jestem większym legionistą, niż się wielu ludziom wydaje. Mam nadzieję, że jeszcze to udowodnię – zarówno na boisku, jak i poza nim – dodaje Radović.

O swoją przyszłość się nie martwi, bo jeśli nie Legia, to... na brak zainteresowania nie narzeka. - Są oferty z innych klubów, ale spokojnie czekam. Tak jak powiedziałem, Legia ma pierwszeństwo. Jestem wolnym piłkarzem i nie muszę się spieszyć. Jeśli nie Warszawa, to plany moje plany będą związane z inną częścią Europy. W najbliższych dniach wiele się zapewne wyjaśni – zapowiada serbski piłkarz.

Całość rozmowy z Radoviciem można przeczytać tutaj.

 
 
Słowa kluczowe: radovic | legia | hebei | china | fortune | czerczesow
 
powrót » do góry » drukuj wyślij link komentarze (0) dodaj komentarz