Kliknij na zdjęcie, aby je skomentować

Zawodnikami cypryjskiego zespołu SA dobrze znani z występów na naszych boiskach Mateusz Piątkowski, Semir Stilić czy Inaki Astiz. Niewykluczone, że dołączy do nich także Hamalainen. Tym bardziej, że działacze APOEL-u maja do zaproponowaniu mu dwa razy wyższe zarobki niż te, na które mógł liczyć w Poznaniu.

Klub z Nikozji jest w stanie zaoferować gwieździe Lecha ponad pół miliona euro rocznie. W swoim zespole bardzo chce go mieć trener APOEL-u Temur Kecbaja. Były selekcjoner reprezentacji Gruzji widzi go w roli zawodnika, który miałby operować za plecami wysuniętego napastnika, którym jest Argentyńczyk Fernando Cavenaghi.

APOEL zimą chce poszukać wzmocnień, bo w tym sezonie jak na razie częściej rozczarowuje, niż zbiera pozytywne recenzje. W tabeli ligi cypryjskiej jest dopiero na trzecim miejscu. Poza tym letnie transfery okazały się nie do końca udane. W gronie tych, z których w Nikozji nie SA zbyt zadowoleni znajdują się Stlić i Piątkowski.

Niewykluczone, że ten drugi już w styczniu powróci do polskiej ekstraklasy. Przyszłość Stilicia, jeżeli udałoby się APOEL-owi pozyskać Hamalainena, także stanie pod dużym znakiem zapytania.