Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćGajos ma kontrakt z "Jagą" tylko do końca zerwa 2016 roku. Jeśli działacze z Białegostoku będą zwlekać z transferem swojej gwiazdy, może się okazać, że zostaną z niczym. Bo Gajos już w styczniu będzie mógł podpisać kontrakt z nowym klubem, do którego przeniesie się za darmo latem przyszłego roku. - Jeżeli Maciek nie przedłuży kontraktu, to ciężko będzie go teraz nie sprzedać, jeżeli pojawił się jakaś konkretna oferta. Zimą będzie mógł podpisać kontrakt z nowym klubem i później odejdzie za darmo. Klub nie będzie miał z tego żadnego zysku – mówi otwarcie trener Michał Probierz.

Jagiellonia co prawda jest gotowa zaproponować Gajosowi nową umowę, ale wcale nie jest pewne że Gajos będzie chciał ją podpisać. Dlatego działacze "Jagi" mogą nie chcieć ryzykować i zgodzą się na transfer pomocnika reprezentacji Polski już w sierpniu. - Okienko jeszcze trwa. Ja mam rok do końca kontraktu. Zobaczymy co się wydarzy – mówi enigmatycznie o swojej przyszłości sam zawodnik.

Zainteresowanie Gajosem już wcześniej wyrażały Legia Warszawa, Lech Poznań czy Lechia Gdańsk. Jagiellonia do tej pory odrzucała oferty tych klubów, bo według działaczy były niesatysfakcjonujące pod względem finansowym. Ale niewykluczone, że jeżeli ktoś zdecyduje się wyłożyć za pomocnika "Jagi" konkretną kwotę, to Gajos jeszcze latem opuści klub z Białegostoku...