Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćKontrakt z Lechem wygasa Serbowi latem i to będzie kres jego przygody z poznańskim klubem. Kiedy Ubiparip trafiał do Lecha, wiązano z jego przyjściem ogromne nadzieje. 26-letni napastnik nigdy im nie sprostał. Miał zresztą mało okazji do tego, żeby próbować spełnić pokładane w nim nadzieje. Głównie z powodu kontuzji. Serbski snajper więcej czasu leczył kontuzje bądź się rehabilitował, niż trenował a przede wszystkim grał.

Lech nie przedłuży z nim kontraktu także z tego powodu, że Ubiparip ma w Poznaniu wysoki kontrakt nieadekwatny do jego wkładu w grę "Kolejorza". Pieniądze które "zainwestowano" w niego do tej pory nie zwróciły się i nie ma powodów sądzić, żeby nagle serbski napastnik zaczął się zwracać.

Ubiparip po rozstaniu z Lechem wcale nie musi opuszczać naszej ekstraklasy. Podchody pod niego robi Zawisza Bydgoszcz, w której pracuje były szkoleniowiec poznańskiego zespołu Mariusz Rumak. Jeśli "Zetka" utrzyma się w lidze, Serb dostanie propozycję gry w Bydgoszczy. Będzie musiał tylko nieco obniżyć wymagania finansowe w stosunku do tego, co miał w Lechu...