Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćO tym, że zmiany w Zawiszy są konieczne, świadczyła chociażby pozycja, jaką zespół trenera Mariusza Rumaka zajmuje po rundzie jesiennej. Ostatnie miejsce w tabeli i liczenie na cud w walce o utrzymanie. Ale nikt się nie spodziewał, że rewolucja w Bydgoszczy będzie zbierała aż tak obfite żniwo. Wliczając w to Geworgiana, właściciel "Zetki" Radosław Osuch rozstał się już z 13 zawodnikami. A to wcale jeszcze nie koniec. Kolejny w kolejce po Geworgianie, stoi bramkarz Andrzej Witan. On także wkrótce ma pożegnać się z bydgoskim zespołem.

34-letni Geworgian jesienią wystąpił tylko w 10 meczach. Był tylko cieniem zawodnika z poprzedniego sezonu, kiedy należał do wyróżniających się postaci, rewelacyjnie spisującego się wówczas zespołu. Ale w obecnych rozgrywkach, podobnie jak cała drużyna Zawiszy, Geworgian przezywał ogromny regres formy. W efekcie został wystawiony na listę transferową, a teraz opuszcza klub za porozumieniem stron.

Oprócz niego zimą z Zawiszą pożegnało się już 12 zawodników - Anestis Argyriou, Joshua Silva, Samuel Araujo, David Fleurival, Herold Goulon, Michał Masłowski, Wagner, Luis Carlos, Piotr Petasz, Jorge Kadu i Bernardo Vasconcelos, a Korneliusz Sochań. W ich miejsce sprowadzono siedmiu nowych graczy. Trener Rumak wiosną będzie miał do dyspozycji Luka Marić, Cristian Pulhac, Iwan Majewskij, Sebastian Kamiński, Jakub Smektała, Stefan Denković i Jakub Świerczok.