Aktualności
 
Stara Dama nie ta sama
 
28. grudnia 2019, 20:07
autor: Rafał Kępa
 

To dość normalne, że piłkarskie przydomki klubów się powtarzają. Niektóre jednak są wyjątkowe. Jeżeli ktoś mówi, że na rynku transferowym szaleje "Stara Dama", to na myśl przychodzi Juventus. Czasem jednak można mocno się pomylić.
Wszystko za sprawą tej drugiej "Starej Damy" z Berlina. Jest nawet nieco bardziej wiekowa od "koleżanki" z Turynu, ale osiągnięciami czy prestiżem odstaje od niej zdecydowanie. Jednak najbliższe tygodnie i miesiące mogą mocno zmienić stan rzeczy. Nie tylko możny nowy właściciel, ale także trener z niezwykłymi ambicjami, powodują, że Hertha zaczyna się liczyć na rynku transferowym.

Bardzo dużo mówi się o zainteresowaniu berlińczyków takimi zawodnikami jak Julian Weigl (Borussia Dortmund), Granita Xhaka (Arsenal) czy nawet Julian Draxler (PSG). Jednak Juergen Klinsmann doskonale wie, że nie tylko gwiazdy decydują o wynikach. Dlatego bardzo zainteresowany jest defensywnym pomocnikiem europejskiego poziomu. Zdecydował się na Kevina Strootmana z Olympique Marsylia.

Holender przybył do OM latem 2018 roku za 25 milionów. Jednak inwestycja okazała się niezbyt trafiona dla obu stron. Strootman nie grał równie dobrze jak wcześniej w PSV i Romie. Teraz w ramach oszczędności władze z Marsylii chcą się pozbyć jego wysokiego kontraktu i zgodzą się na jego odejście bez większych targów.

"Klinsi" myśli także o głębi składu, bo poza wspomnianymi pomocnikami szuka także "ławki" dla drugiej linii. Może na niej zasiąść z pewnością Santiago Ascacibar z VfB Stuttgart. Młody Argentyńczyk przeniósł się do Niemiec z Estudiantes w 2017 roku za 6 milionów euro. Teraz ekipa z 2. Bundesligi ma otrzymać za niego przynajmniej dwa razy więcej.

 
 
 
powrót » do góry » drukuj wyślij link komentarze (0) dodaj komentarz
 
 
Przeczytaj również zamknij okno