Kliknij na zdjęcie, aby je skomentować

Jego menedżerowie już otrzymali instrukcje, że mają szukać dla niego nowego klubu. Odejście z Olympiakosu nie musi być jednak wcale takie proste. Po pierwsze, ledwie kilka miesięcy temu, grecki gigant wyłożył na jego transfer z Legii Warszawa dwa miliony euro. Raczej więc  trudno spodziewać się, żeby teraz nagle lekką ręką zgodził się na rozwiązanie kontraktu. Jeżeli już, to w grę musiałby wchodzić transfer, który pozwoliłby odzyska zainwestowane pieniądze.

Po drugie, Odjidja-Ofoe jest ważnym zawodnikiem w Olympiakosie i jego odejście z pewnością byłoby sporym osłabieniem. Dlatego najpierw greccy działacze musieliby znaleźć odpowiedniego następcę. A to wcale nie będzie proste w styczniu, kiedy nikt nie będzie raczej chciał pozbywać się wartościowych graczy. Tym bardziej, że klubu z Pireusu na spektakularne transfery po prostu nie stać…