Kliknij na zdjęcie, aby je skomentować

Działacze skontaktowali się z Wasilewskim i rozmawiali na temat jego ewentualnej gry w barwach "Kolejorza". Co więcej, jak donosi "Przegląd Sportowy", "Wasyla" do powrotu do Lecha miał namawiać jego kolega z czasów gry w reprezentacji Polski Dariusz Dudka. Obrońca Leicester City szybko jednak odmówił. Jego wymagania finansowe prawdopodobnie i tak nie byłyby do przyjęcia dla działaczy z Poznania. Kontrakt Wasilewskiego musiałby opiewać na 350 – 400 tysięcy euro, co oznaczałoby powstanie komina płacowego.

"Wasyl" do Lecha raczej nie trafi, w dalszym ciągu za to aktualny jest temat ściągnięcia Łukasza Szukały. Reprezentant Polski, który jednak nie dostał powołania do kadry na Euro 2016, musi jednak najpierw rozwiązać kontrakt z Osmanlisporem.