Kliknij na zdjęcie, aby je skomentować

- Kiedy Gui przez dwa miesiące leczył kontuzję, był gotów przystać na propozycje Legii. Kiedy wyzdrowiał i wrócił do wysokiej formy, nagle zażądał – jak na początku negocjacji - pół miliona na rękę za sezon – twierdzi informator "Super Expressu". - To znak, że Brazylijczyk musiał dostać bardzo dobre propozycje z innych klubów – dodaje.

Intratne propozycje mają pochodzić z dwóch tureckich klubów – Kasimpasy i Osmanlisporu. "Gui" mógłby liczy na zarobki w granicach nawet miliona euro za sezon. To pieniądze, których na pewno nie zaproponuje mu Legia. W Warszawie mogą jednak jeszcze liczyć na to, że Brazylijczyk zdecyduje się pozostać z powodów osobistych. Żona pomocnika Legii spodziewa się dziecka i podobno Guilherme wolałby, żeby jego potomek przyszedł na świat w Warszawie, a nie w Turcji.