Aktualności
 
Tak będzie wyglądać wyprzedaż w Legii?!
 
28. sierpnia 2017, 10:20
źródło: własne
 
Do końca letniego okienka transferowego pozostało ledwie kilka dni, ale to może być czas, w którym bardzo wiele będzie się jeszcze działo w Legii Warszawa. Mistrza Polski może opuścić kilku zawodników.
Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćBrak awansu do fazy grupowej Ligi Europejskiej spowodował wielką dziurę w budżecie warszawskiego klubu. Co prawda prezes i właściciel Legii Dariusz Mioduski już wcześniej deklarował, że w takim wypadku dołoży brakujące pieniądze z własnej kiszeni, ale wiele wskazuje na to, że część środków będzie chciał uzyskać, pozbywając się kilku zawodników.

Na pierwszy ogień ma pójść Michał Pazdan. Obrońca reprezentacji Polski od dłuższego czasu nosi się z zamiarem odejścia, ale do tej pory w Legii robili wszystko, żeby został jak najdłużej. Teraz jednak nikt już nie będzie robił mu przeszkód z opuszczeniem Łazienkowskiej. Tym bardziej, że "Pazdek" należy do grupy najlepiej zarabiających w Legii. Były gracz Jagiellonii Białystok ma w kontrakcie wpisaną kwotę odstępnego w wysokości 2,5 miliona euro, ale w Warszawie są gotowi przyjąć także mniej atrakcyjne finansowo oferty.

Legia dałaby także zgodę na transfer Guilherme, któremu z końcem roku kończy się kontrakt i niewiele wskazuje na to, żeby Brazylijczyk go przedłużył. "Gui" chce konkretnej podwyżki, a w obecnej sytuacji, przy łazienkowskiej nikt mu jej nie zagwarantuje. Dlatego najlepszym wyjściem z sytuacji byłoby sprzedać go już teraz i zarobić jeszcze nawet kilkaset tysięcy euro. Problem polega na tym, że Guilherme jest obecnie kontuzjowany, co raczej nie sprzyja planom transferowym.

Niewykluczone, że tym, który opuści Legię, będzie także Thibault Moulin. Francuz mocno obniżył loty w porównaniu do poprzedniego sezonu, a dodatkowo jest sporym obciążeniem dla budżetu płacowego. Wiadomo, że pomocnik warszawskiego zespołu ma propozycję powrotu do ligi belgijskiej. Do tej pory działacze mistrza Polski nie dawali zgody na jego transfer, ale teraz również on może dostać zielone światło na transfer. Tym bardziej, że Francuz przejawiał zainteresowanie propozycją z Belgii. Na nim Legia mogłaby zarobić około miliona euro.

Wciąż nie rozwiązana pozostaje także sprawa z Michałem Masłowskim. Była gwiazda Zawiszy Bydgoszcz nie ma szans na grę w pierwszym zespole. Jego kontrakt też jest sporym obciążeniem dla budżetu Legii, ale "Masło" nie jest zbyt elastyczny w kwestii jego rozwiązania. Piłkarz zgadza się co prawda na jego unieważnienie, ale pod warunkiem, że otrzyma zdecydowaną większość pieniędzy, które zarobiłby do końca obecnej umowy. Na razie gra w rezerwach i czeka na rozwój wypadków.

Generalnie do sprzedania są wszyscy, ale trudno się spodziewać, żeby w obecnych okolicznościach po legionistów ustawiały się kolejki chętnych. Nawet piłkarze, którzy wcześniej wzbudzali zainteresowanie na rynku transferowym, po ostatnich wydarzeniach, na pewno nie zachęcili potencjalnych nabywców, do składania ofert...
 
 
Słowa kluczowe: legia | pazdan | guilherme | moulin | maslowski | mioduski
 
powrót » do góry » drukuj wyślij link komentarze (0) dodaj komentarz