Aktualności
 
Lech w końcu zarobi swoje miliony!
 
9. lutego 2017, 12:16
autor: Adrian Zieliński
źródło: własne
 

Kończy się jeden z najdłuższych seriali transferowych w ostatnich latach. Tamas Kadar wyjechał do Dynama Kijów na testy medyczne i opuści poznański klub jeszcze przed inauguracją wiosennych rozgrywek.
Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćOba kluby od dawna negocjowały transfer Kadara, ale ciągle nie mogły się porozumieć co do warunków finansowych. Dynamo chciało sfinansować transfer węgierskiego obrońcy z pieniędzy, uzyskanych ze sprzedaży reprezentanta Chorwacji Domagoja Vidy. Problem w tym, że w większości lig europejskich okienko transferowe jest już zamknięte, a obrońca ciągle jest w Kijowie i zostanie tam co najmniej do lata.

W związku z tym Dynamo nie bardzo miało środki żeby z góry zapłacić za Kadara ustalone wcześniej dwa miliony euro. Przeciąganie liny dobrych kilka tygodni, ale w końcu udało się wypracować kompromis. Dynamo zapłaci za Kadara w ratach, co może nie jest optymalnym rozwiązaniem dla Lecha, ale działacze "Kolejorza" nie mieli tak naprawdę innego wyjścia.

Kadar nie zamierzał dłużej grać przy Bułgarskiej, a powstrzymywanie go wbrew jego woli mijało się z celem. Zresztą trener Nenead Bjelica od początku okresu przygotowawczego traktował Węgra, jakby...go nie było. Doświadczony obrońca trenował co prawda z zespołem, był na zgrupowaniu na Cyprze, ale w sparingach nie zagrał nawet minuty, bo nikt nie chciał ryzykować kontuzji, która ostatecznie mogłaby pokrzyżować plany transferowe.

 
 
Słowa kluczowe: kadar | lech | poznan | dynamo | kijow | bjelica | vida
 
powrót » do góry » drukuj wyślij link komentarze (0) dodaj komentarz