Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćFormella w rundzie wiosennej poprzedniego sezonu był wypożyczony z Lecha do Arki. W Gdyni z miejsca stał się pierwszoplanową postacią zespołu i w dużej mierze przyczynił się do awansu zespoły z Trójmiasta do ekstraklasy. Latem wrócił do Lecha, ale tutaj ponownie nie idzie mu zbyt dobrze. Trener Jan Urban traktuje go jako rezerwowego. Jego pozycja może jeszcze bardziej osłabnąć, kiedy do gry wróci Szymon Pawłowski.

Szansą dla Formellii miał być występ przeciwko Koronie. Trener Urban zdecydował się w przerwie spotkania zmienić Macieja Gajosa i w jego miejsce posłał właśnie Formellę. Jednak młody skrzydłowy kompletnie nie wykorzystał 45 minut, jakie dostał w Kielcach. Był jednym z najsłabszych piłkarzy "Kolejorza: na boisku i kompletnie nie wniósł niczego pozytywnego do gry Lecha. Po jego stronie nie było praktycznie żadnego zagrożenia dla bramki gospodarzy.

Ten występ może ostatecznie przekonać działaczy i sztab szkoleniowy Lecha do rozstania z Formellą. Na taki rozwój wypadków czekają w Arce Gdynia, gdzie nikt nie ukrywa, że 20-latek byłby powitany z otwartymi ramionami.