Aktualności
 
Rudnevs w Lechu dopiero latem, albo...
 
11. lutego 2016, 09:32
źródło: własne
 

… wcale, bo taki wariant, niestety, także jest możliwy. Tym bardziej, jeżeli wiosna w barwach HSV Hamburg będzie dla niego udana. A na razie start rundy ma obiecujący. Jeśli utrzyma formę, latem może mieć oferty z dużo bogatszych klubów od "Kolejorza".
Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćJeszcze kilka tygodni temu wydawało się, że perspektywa sprowadzenia Rudnevsa już zimą, jest bardzo realna. Wyglądało na to, że łotewski napastnik rozwiąże umowę z HSV i wróci do Lecha. Ale dość nieoczekiwanie, trener Bruno Labaddia zabrał byłego króla strzelców polskiej ekstraklasy na zgrupowanie przed startem rundy wiosennej, gdzie Rudnevs wywalczył sobie miejsce w kadrze zespołu z Hamburga na rundę wiosenną.

- Cały czas chcemy powrotu Artjomsa, naszym marzeniem jest żeby znowu grał w naszym zespole. Wszystko zależy od niego. Jeśli będzie chciał wrócić do Lecha, a my będziemy w stanie go sprowadzić, zrobimy wszystko, żeby do nas trafił. Zimą okazało się to jednak niemożliwe – podkreśla wiceprezes poznańskiego klubu Piotr Rutkowski.

Teoretycznie łatwiej powinno być latem, ale niewykluczone, że... tylko teoretycznie. Z końcem obecnego sezonu wygasa jego kontrakt z HSV. Już wcześniej władze niemieckiego klubu zapowiedziały, że umowa z Łotyszem nie zostanie przedłużona. Ale początek rundy wiosennej w wykonaniu Rudnevsa jest nadzwyczaj udany. Łotysz ma już na swoim koncie gola i asystę, mimo że na boisku pojawiał się jak do tej pory jedynie z ławki rezerwowych. Jeśli dalej będzie się tak spisywał, atrakcyjnych finansowo ofert nie powinno mu brakować.

- Zdajemy sobie sprawę, że latem sprowadzenie Artjomsa do Lecha może być jeszcze trudniejszą sprawą, niż miało to miejsce zimą. . Co nie znaczy że nie będziemy się starać o jego powrót. Wręcz przeciwnie, będziemy na to gotowi, jeśli tylko dostaniemy sygnał od niego, że chce znowu występować w naszym zespole – zaznacza Rutkowski.

 
 
Słowa kluczowe: rudnevs | lech | poznan | hsv | hamburg | urban | rutkowski
 
powrót » do góry » drukuj wyślij link komentarze (0) dodaj komentarz