Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćSzef aktualnego wicemistrza Polski potwierdza po raz kolejny zainteresowanie Denissem Rakelsem z Cracovii. Leśnodorski komentuje niedawne słowa Łotysza z których jasno wynikało że chciałby trafić do Legii. - Co jest w tym dziwnego, że jest zawodnik, który chciałby w Legii zagrać? Deniss Rakels ma o tyle powód, żeby o tym głośno mówić, bo ma wpisaną w kontrakcie z Cracovią klauzulę odstępnego, która powoduje, że może odejść. A na swojej pozycji zagrał najlepszą rundę w lidze. Nic dziwnego, że są kluby zainteresowane, nie tylko Legia, żeby takiego piłkarza pozyskać – mówi Lesnodorski w audycji "TOK gra Legia".

Według niego w kwestii Rakelsa nic jednak nie jest przesądzone. - Nie mówimy ani tak ani nie. Na chwilę obecną żadnych rozmów z nim nie prowadzimy – podsumowuje temat zawodnika Cracovii prezes Legii.

Leśnodorski odniósł się także do sytuacji Duszana Kuciaka, któremu w czerwcu kończy się kontrakt i jak na razie nie podpisał nowego. - Duszan jest ważnym elementem tego klubu w ostatnich latach i dobrym bramkarzem. Umówiliśmy się z nim już dość dawno temu, że jak w tym okienku będzie dobra oferta, to będzie mógł odejść – mówi szef warszawskiego klubu.

Zapowiada też, że to nie koniec wzmocnień i wkrótce można spodziewać się kolejnych transferów. - Będziemy aktywni do samego końca tego okienka. W tej chwili są w zespole dwie pozycje – lewego obrońcy i skrzydłowego na które jakby przyszli zawodnicy, którzy podnieśliby jakość, to byłoby dobrze dla drużyny – twierdzi Leśnodorski.