Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćLewandowski pewnie nie zdawał sobie nawet sprawy z tego, że jego osoba była jednym z warunków, od których Ancelotti uzależniał przyjęcie oferty prowadzenia Bayernu. Otóż zdaniem madryckiego dziennika "AS", włoski szkoleniowiec wyraził zgodę na pracę z niemieckim zespołem dopiero wtedy, kiedy dostał zapewnienie, że Bawarczycy nie sprzedadzą do Realu Madryt kapitana reprezentacji Polski.

Kilka dni temu Lewandowski pytany o zainteresowanie ze strony "Królewskich" nie chciał udzielić żadnego komentarza. - Nie będę teraz nic deklarował. Nie zajmuję się spekulacjami, nic nie wiem na temat rzekomej oferty Realu Madryt. Ze mną nikt na ten temat nie rozmawiał – mówił polski napastnik. Zatrudnienie Ancelottiego może świadczyć, że Lewandowski nigdzie się jednak nie wybiera, skoro Włoch dostał zapewnienie od władz Bayernu, że będzie miał go do swojej dyspozycji.

Przypomnijmy, że kilka tygodni temu, Ancelotti zdradził, że chciał ściągnąć Lewandowskiego do Chelsea, kiedy był jej menedżerem. Wówczas jednak polski napastnik, który rozstawał się z Lechem Poznań, zdecydował się na przenosiny do Borussii Dortmund.