Kliknij na zdjęcie, aby je skomentować

Sytuacja Blizniczenki w Dnipro jest skomplikowana. Jego kontrakt wygasa latem przyszłego roku, ale według niektórych źródeł, umowa młodzieżowego reprezentanta Ukrainy może zostać przedłużona o kolejne 12 miesięcy, jeśli tylko taka będzie wola działaczy Dnipro. Trudno powiedzieć, jak jest naprawdę, bo na Ukrainie w tej kwestii panuje wielki bałagan i wiele rzeczy jest zawieranych na tak zwaną "gębę".

Legia chciałby najpierw piłkarza wypożyczyć na pół roku, a dopiero później zatrudnienić ewentualnie na stałe. Tymczasem na takie rozwiązanie nie chce zgodzić się Dnipro, które interesuje tylko transfer definitywny Blizniczenki. Dlatego kluczowa jest kwestia tego, do kiedy faktycznie obowiązuje umowa młodzieżowego reprezentanta Ukrainy. Jeżeli tak, jak twierdzi strona reprezentująca piłkarza, tylko do końca obecnego sezonu, to Legia może podpisać z nim kontrakt już w styczniu i poczekać na niego do lata przyszłego roku.

Blizniczenko chce odejść z Dnipro, bo nie może przebić się nawet na ławkę rezerwowych ukraińskiego zespołu. W tym sezonie zagrał w barwach niedawnego finalisty Ligi Europy tylko dwukrotnie. Nie zanosi się na to, żeby w najbliższej przyszłości jego pozycja w drużynie z Dniepropietrowska uległa diametralnej zmianie...