Aktualności
 
Oferta Legii była śmiesznie niska?!
 
17. lipca 2015, 15:27
źródło: własne
 
Coraz więcej kontrowersji wokół ewentualnego transferu Pawło Ksionza z Karpat Lwów do Legii. Działacze z Ukrainy mieli ciągle podnosić cenę za swojego gracza, przez co ciągle nie doszło do porozumienia. Ale strona ukraińska podaje zupełnie inną wersję...
Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćOstatnio donosiliśmy, że Karpaty ciągle podnoszą cenę za Ksionza i dlatego wciąż nie dochodzi do finalizacji transferu. Według tej wersji, działacze ze Lwowa mają w tej chwili żądać od Legii już ponad milion euro za reprezentanta Ukrainy. To z kolei mocno miało irytować przedstawicieli wicemistrza Polski, którzy podobno oferowali za skrzydłowego Karpat "jedynie" 800 tysięcy euro. Biorąc pod uwagę jeszcze zainteresowanie ze strony Dnipro Dniepropietrowsk i Dynama Kijów graczem lwowskiego zespołu, negocjacje miały utkwić w martwym punkcie.

Ale jest też inna wersja tego, dlaczego Ksionz nie trafił jeszcze na Łazienkowską. Ukraińska strona przekonuje, że to wcale nie działacze Karpat są temu winni, ale... Legia. Oferta, którą warszawski klub złożył Karpatom była śmiesznie niska. - Z naszych informacji wynika, że wicemistrz Polski zaproponował w zamian za transfer Ksionza ledwie 100 tysięcy euro. To zdecydowanie za mało dla działaczy Karpat, którzy na pewno za taką kwotę nie puszczą go do Legii. To dlatego negocjacje utkwiły w martwym punkcie – przekonuje Oleksandr Tkach z serwisu ua.tribuna.com.

Pytanie teraz, która wersja jest prawdziwa. Jeżeli ta przedstawiana przez stronę ukraińską, wyglądałoby na to, że Legii wcale nie zależy tak bardzo na transferze Ksionza...
 
 
Słowa kluczowe: ksionz | legia | karpaty | lwow | dnipro
 
powrót » do góry » drukuj wyślij link komentarze (0) dodaj komentarz