Aktualności
 
Wisła chce mieć gwiazdę Bełchatowa
 
25. czerwca 2015, 11:28
źródło: własne
 
Działacze Wisły nie mają łatwo na rynku transferowym. Zatrudnili co prawda Denisa Popovicia i Tomasza Cywkę, ale już licytację o Patrika Mraza przegrali z Piastem Gliwice. Być może więcej szczęścia będą mieli z Michałem Makiem z GKS-u Bełchatów.
Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćWisła chciałaby pozyskać wyróżniającego się gracza zdegradowanego zespołu z Bełchatowa, ale nie jest to prosta sprawa. Makowi pod koniec roku wygasa kontrakt z GKS-em i to ostatnia okazja dla klubu z Bełchatowa, żeby na nim zarobić. Podobno działacze spadkowicza z ekstraklasy chcą za transfer definitywny swojej gwiazdy 100 tysięcy euro. Nie jest to wygórowana kwota, tyle że dla Wisły i taka może okazać się nie do przeskoczenia.

W klubowej kasie pieniędzy na transfery gotówkowe nie ma w ogóle. Ale "Biała Gwiazda" nie rezygnuje i w dalszym ciągu wierzy, że uda jej się zakontraktować Michała Maka już latem. Problem w tym, że nad transferem skrzydłowego zastanawia się także cały czas Jagiellonia Białystok, która bez problemu jest w stanie wyłożyć żądaną przez GKS kwotę.

Michał Mak miał rewelacyjną rundę jesienną. Po awansie do ekstraklasy z GKS-em Bełchatów jesienią siał postrach w lidze, a GKS z nim w składzie długo był w czołówce tabeli. Później było już gorzej, ale po rundzie jesiennej nic nie zapowiadało kataklizmu, jakim był dla beniaminka powrót po roku do I ligi. Wiosną z Bełchatowem stało się jednak coś niedobrego. Drużyna zupełnie nie przypominała tej z jesieni. Formy nie mógł odnaleźć też Michał Mak, który był cieniem samego siebie z rundy jesiennej.

Jeszcze w ubiegłym roku na mecze GKS-u Bełchatów przyjeżdżali skauci wielu zagranicznych klubów, żeby oceniać potencjał skrzydłowego GKS-u. Wiosną przestali się pojawiać, a jak już ktoś się trafił, to wyjeżdżał ze sporym niesmakiem. Tak czy inaczej, Makowi nie uśmiecha się ponowna gra na zapleczu ekstraklasy. Ma zgodę działaczy na zmianę klubu. Kiedyś już był w Wiśle na testach, ale wtedy nie zdecydowano się na jego zatrudnienie w Krakowie. Może teraz będzie miał więcej szczęścia do "Białej Gwiazdy"...
 
 
Słowa kluczowe: mak | wisla | krakow | moskal | kieres | gks | belchatow
 
powrót » do góry » drukuj wyślij link komentarze (1) dodaj komentarz
 
 
Komentarze
 
dlaczego kłamiecie skoro wisla oficjalnie nigdy nie proponowała kontraktu panu Maraz
 
 
sawek dodał(a), w czwartek 25. czerwca 2015 o godzinie 15:38