Aktualności
 
Lech chce promocji na... Sadajewa
 
17. maja 2015, 10:13
źródło: Przegląd Sportowy
 
Coraz mniejsze są szanse na to, że w przyszłym sezonie zawodnikiem Lecha nadal będzie Zaur Sadajew. Terek Grozny żąda za niego zaporowej ceny, przynajmniej dla poznańskiego klubu. "Kolejorz" musiałby wydać na jego transfer definitywny milion dolarów.
Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćW Poznaniu nikt jednak nie zamierza wydawać takiej kasy na przydatnego, ale jednak mało skutecznego napastnika. - Rozmawiamy w sprawie przyszłości Zaura. Oczywiście nie ma jednak opcji, żebyśmy wykupili go za ustaloną w umowie sumę pieniędzy. Zdecydujemy się tylko, jeśli będzie to znacznie mniej - mówi wiceprezes Lecha Piotr Rutkowski. Lech nie wyda na niego więcej niż 200 tysięcy euro. To jednak może być zbyt mało dla klubu z Czeczenii.

Dla "Kolejorza" priorytetem jest pozyskanie napastnika zupełnie innego typu niż Sadajew. Kogoś takiego, jak Łukasz Teodorczyk, który latem ubiegłego roku przeszedł do Dynama Kijów. Snajpera, typowego łowcy goli. To na takiego piłkarza działacze Lecha są skłonni przeznaczyć sporą sumę pieniędzy. Sadajew mógłby być jedynie uzupełnieniem kadry zespołu. Pod warunkiem jednak, że Czeczen nie będzie kosztował fortuny...
 
 
Słowa kluczowe: sadajew | lech | poznan | skorza | rutkowski | terek
 
powrót » do góry » drukuj wyślij link komentarze (0) dodaj komentarz