Aktualności
 
Paixao za drogi dla Śląska
 
5. listopada 2014, 09:40
źródło: Przegląd Sportowy
 
Wygląda na to, że tylko do czerwca zawodnikiem Śląska pozostanie Marco Paixao. Portugalskiemu snajperowi kończy się kontrakt z wrocławskim klubem a strony są bardzo dalekie od porozumienia co do nowej umowy. Winne są spore rozbieżności finansowe.
Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćMarco Paixao wznowił dopiero o treningi po kontuzji, która wyeliminowała go z gry w dotychczasowych spotkaniach obecnego sezonu. Do dyspozycji trenera Tadeusza Pawłowskiego będzie najprawdopodobniej dopiero w rundzie wiosennej. Tak się jednak składa, że to będą jego ostatnie miesiące w Śląsku, którego nie stać na spełnienie żądań finansowych napastnika, który w poprzednich rozgrywkach zdobył 21 goli i został wicekrólem strzelców naszej ekstraklasy, ustępując tylko Marcinowi Robakowi.

Teraz jednak 30-letni snajper chce zarabiać we wrocławskim klubie dwa razy więcej niż do tej pory. Portugalczyk jest skłonny dogadać się w sprawie nowej umowy, ale pod warunkiem, że na jej mocy będzie zarabiał miesięcznie około 30 tysięcy euro. To absolutnie nie do przyjęcia dla działaczy Śląska, którzy nie są w stanie zaoferować Paixao takiej kasy. Wygląda zresztą na to, że we wrocławskim klubie pogodzili się już z odejściem napastnika.

- Próbuję rozmawiać z klubem, ale od ponad miesiąca nikt mi nie odpowiada. Otrzymałem polecenie od Marco, żeby z całym szacunkiem dla innych kontrahentów w pierwszej kolejności wysłuchać, co ma do zaoferowania Śląsk. Ze strony wrocławskich działaczy jest jednak tylko cisza – twierdzi w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" menedżer Paixao Ricardo Alonso. To oznacza, że już w styczniu portugalski piłkarz będzie mógł negocjować bez zgody Śląska z innymi klubami i odejść latem za darmo.
 
 
 
powrót » do góry » drukuj wyślij link komentarze (0) dodaj komentarz