Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćReal zapłaci za reprezentanta Niemiec 25 milionów euro, bo tyle wynosi klauzula odstępnego w jego kontrakcie. Reus ostatnio wyraźnie zasugerował działaczom Borussii, że nie zamierza podpisywać w Dortmundzie nowego kontraktu, co de facto oznacza, że BVB musi pogodzić się z jego odejściem. Jeśli dojdzie do skutku transfer do Realu Madryt, to tak naprawdę na Signal Iduna Park odetchną z ulgą. Z ulgą, że kolejna gwiazda BVB nie trafi do Bayernu Monachium. A zagrożenie, że Reus może pójść drogą Mario Goetze i Roberta Lewandowskiego jest cały czas realne.

Realowi pokrzyżować szyki może jeszcze Manchester United, ale pod jednym warunkiem. Podopieczni menedżera Louisa van Gaala muszą w obecnym sezonie zakwalifikować się do rozgrywek Ligi Mistrzów. Tylko wtedy Reus będzie traktował ofertę "Czerwonych Diabłów" poważnie. Niemniej jednak zdecydowanym faworytem w wyścigu po Reusa pozostaje Real Madryt. Sam piłkarz podobno przyznaje w nieformalnych rozmowach, że chętnie sprawdziłby się w barwach "Królewskich". A Florentino Perez wielokrotnie udowadniał, że jak się na kogoś uprze, to prędzej czy później taki ktoś ląduje na Santiago Bernabeu.