Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćByły zawodnik łódzkiego Widzewa wpadł w oko tureckim działaczom podczas dwumeczu z Aktobe, które Legia wyeliminowała w drodze do fazy grupowej Ligi Europy. Wysłannikom Besiktasu spodobało się, że Broź bardzo często podłączał się do akcji ofensywnych warszawskiego zespołu i stwarzał zagrożenie pod bramką rywali.

Co prawda w większości europejskich lig okienko transferowe zostało już zamknięte, ale w Turcji trwa w najlepsze. Miejscowe kluby mogą dokonywać transferów do 6 września. Dla Besiktasu ściągnięcie polskiego obrońcy ma być najważniejszym zadaniem. Legia na pewno jednak nie odda Brozia za bezcen, bo warszawski klub nie musi pozbywać się za wszelką cenę podstawowych zawodników.

Jeżeli jednak dojdzie do transferu Brozia, mistrz Polski jest solidnie zabezpieczony po prawej stronie defensywy. Trener Henning Berg może w tym miejscu wystawiać Bartosza Bereszyńskiego a także Igora Lewczuka. Na tej pozycji grywał w przeszłości także Jakub Rzeźniczak, ale on przez norweskiego trenera jest brany pod uwagę przede wszystkim jako środkowy obrońca.