Kilka dni temu pisaliśmy, że prezydent Reims naciska na polskiego pomocnika żeby ten zgodził się na transfer do Anderlechtu Bruksela. Mistrz Belgii proponuje za Polaka około siedmiu milionów euro, czyli mniej więcej tyle, na ile wycenił swojego pomocnika szef francuskiego klubu. Dlatego szef Reims najchętniej sprzedałby Krychowiaka do Belgii najszybciej, jak się da. Tyle, że Polak nie kwapi się do przeprowadzki do Anderlechtu. „Krycha” nie pali się do gry w lidze belgijskiej, bo uważa, że pod względem sportowym nie zrobi tam kroku naprzód . Tym bardziej, że Polak ma atrakcyjniejszą ofertę z włoskiej Serie A, która jest dużo silniejszą ligą, niż belgijska.

Po Krychowiaka zgłosiła się Fiorentina, której zawodnikiem jest już Rafał Wolski. „Fiołki” przed kolejnym sezonem chcą wzmocnić i nieco odmłodzić skład. Defensywny pomocnik Reims ma być jedną z nowych twarzy w drużynie prowadzonej przez trenera Vincenzo Montellę. Sam Krychowiak jest zdecydowany na przejście do zespołu z Florencji i liczy na to, że oba kluby dogadają się w sprawie kwoty odstępnego. Bo „Viola” chciałaby zapłacić nieco mniej niż siedem milionów euro, których żąda za swojego gracza prezydent Reims Jean-Pierre Caillot. Ambicje w Fiorentine, która w poprzednim sezonie zajęła czwarte miejsce Serie A, są bardzo duże. W kolejnym sezonie „Fiołki” mają włączyć się do walki o scudetto. Są duże szanse na to, że z Krychowiakiem w składzie...