Kliknij na zdjęcie, aby je skomentować- Przez ostatnie pół roku praktycznie nie grałem w Kaiserslautern, więc propozycję wypożyczenia do Wołgi przyjąłem z ulgą. Rosyjski klub chciał mnie sprowadzić już rok wcześniej, ale wtedy po rozmowie z trenerem postanowiłem zostać w Niemczech - mówi były pomocnik Legii Warszawa.

Borysiuk przyznaje też, że na jego decyzję o przenosinach do Wołgi wpływ miało to, iż w tym zespole występuje dwóch rodaków: Piotr Polczak i Marcin Kowalczyk. - W Wołdze mam dwóch Polaków, ale przecież w innych klubach rosyjskich gra ich jeszcze więcej. Teraz jednak najważniejsza jest dla mnie regularna gra w barwach Wołgi. W trakcie mojego pobytu w tym klubie będę starał się pokazać ze swojej najlepszej strony. Chcę pomóc mojemu nowemu zespołowi w marszu w górę tabeli - mówi Borysiuk.