Kliknij na zdjęcie, aby je skomentować
- Jesteśmy zainteresowani Łukaszem Załuską. Słyszałem, że Szkoci chcą za niego dostać 500 tys. euro. Więcej nie mogę powiedzieć, żeby mi to nie popsuło negocjacji - mówi właściciel Polonii Józef Wojciechowski.

Załuska ma ważny kontrakt z Celtikiem do czerwca 2012 roku. W ubiegłym sezonie wystąpił w 11 meczach, w których zastąpił kontuzjowanego Artura Boruca. Gdy Boruc odszedł latem do Fiorentiny, to były bramkarz m.in. Korony Kielce liczył, że na stałe zajmie jego miejsce. Stało się inaczej. Od kilku miesięcy regularnie siedzi na ławce rezerwowych i coraz poważniej myśli o zmianie klubu. Od porażki 0:4 pod koniec sierpnia z Utrechtem, która zadecydowała o nie zakwalifikowaniu się do fazy grupowej Ligi Europy, miejsce w bramce należy do wypożyczonego z Newcastle Frasera Forstera.

- Nie ukrywam, że siedzenie na ławce nie spełnia moich ambicji. Gdybym miał 21 lat, to mógłbym się na to godzić. Ale mam 28 i chcę grać - mówi bramkarz. Rozważa powrót do Polski, z której wyjechał w 2007 roku. Wówczas z Korony przeniósł się do Dundee United, skąd latem 2009 trafił do Celticu. - Jeśli dostanę ofertę z silnej ligi zachodniej, to oczywiście będę chciał z niej skorzystać, ale powrotu do kraju absolutnie nie wykluczam. Nie wystarczą jednak moje chęci, musi się na to zgodzić klub - twierdzi golkiper.