Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćBiałkowski od dłuższego czasu marzy o transferze do jednego z klubów Premier League. Zimą wydawało się, że jego plany mogą się zrealizować, bo poważnie zainteresowane transferem bramkarza Ipswich było Crystal Palace. Ostatecznie jednak "Orły" zwlekały z ofertą, aż w końcu okienko transferowe zostało zamknięte i Białkowski pozostał w Ipswich.

Teraz interesuje się nim Birmingham, ale to klub występujący podobnie jak obecna drużyna polskiego golkipera, na zapleczu Premier League. W dodatku w ostatnim sezonie, City ledwo uratowali się przed spadkiem. Ale w nowym sezonie mają mieć dużo większe ambicje, niż tylko walka o utrzymanie. Drużynę, która będzie w stanie sprostać temu zadaniu, buduje menedżer Gary Monk.

Jednym z zawodników, którego widzi w swoi zespole jest właśnie Białkowski. Polak od kilku sezonów jest jednym z najlepszych, jeżeli nie najlepszym bramkarzem, na zapleczu angielskiej ekstraklasy. Ipswich wycenia go na ponad trzy miliony funtów, ale nie zamierza robić mu przeszkód w ewentualnej zmianie klubu. Jeżeli znajdzie się chętny który wyłoży oczekiwane pieniądze, Białkowski będzie miał wolną drogę.

W kadrze Birmingham znajduje się inny były reprezentacyjny golkiper – Tomasz Kuszczak. Ale z nim akurat City chcą się rozstać, bo Monk nie chce go w zespole na nowy sezon.