Kliknij na zdjęcie, aby je skomentować
Napastnik z Burkina Faso bardzo dobrze zaczął pierwszoligowy sezon. W pierwszych dwóch meczach zdobył trzy bramki. Nie jest jednak tajemnicą, że klubu z Łęcznej nie stać na jego zatrzymanie i płacenie wynagrodzenia w wysokości 40 tysięcy złotych. Sam zawodnik też chciałby grać na wyższym poziomie, niż pierwsza liga. Możliwe, że tak się stanie jeszcze w sierpniu.

Nieoficjalnie mówi się, że piłkarzem zainteresowane są kluby francuskie. Wspomina się o Rennes, ale ta opcja wydaje się mało prawdopodobna. Raczej w grę wchodzą kluby z niższych lig.

Według "Dziennika Wschodniego" piłkarzem interesuje się również Legia Warszawa. Z naszych informacji wynika jednak, że tematu przenosin na Łazienkowską już nie ma.