Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćJeszcze nigdy w historii klubu z Goodison Park, działacze Evertonu nie wydali tak dużej kwoty na jednego gracza. Co więcej, rekord został poprawiony prawie o drugie tyle, bo wcześniej najwięcej kosztował Marouane Fellaini, za którego zapłacono ponad 21 milionów euro. To najlepiej obrazuje, jak bardzo zależało działaczom "The Toffees" na reprezentancie Belgii.

W poprzednim sezonie Lukaku występował w Evertonie na zasadzie wypożyczenia z Chelsea i podbił serca kibiców tego klubu świetną grą i przede wszystkim golami. Działacze z Goodison Park od razu po zakończeniu poprzedniego sezonu rozpoczęli starania o definitywny transfer byłego napastnika Anderlechtu Bruksela, ale przez długi czas decyzji co do przydatności Lukaku na Stamford Bridge nie chciał podjąć menedżer "The Blues" Jose Mourinho. Portugalczyk dopiero po transferze Diego Costy z Atletico Madryt doszedł do wniosku, że dalsze granie na czas w sprawie przyszłości Belga mija się z celem i wyraził zgodę na jego transfer do Evertonu.

- To wiadomość, którą wszyscy związani z tym klubem chcieli od dawna usłyszeć. Transfer Romelu to więcej niż tylko przyjście kolejnego zawodnika. To wielki moment w historii Evertonu i dobra droga do tego, żebyśmy byli gotowi do nowego sezonu – skomentował menedżer "The Toffees" Roberto Martinez.

Lukaku podpisał z Evertonem pięcioletni kontrakt. Jest drugim piłkarzem, który latem wzmocnił zespół z Goodison Park po Bośniaku Muhamedzie Besiciu.