29-letni środkowy obrońca przez ostatnie dwa lata był zawodnikiem ukraińskiego Sewastopola. Ma na swoim koncie 46 spotkań rozegranych w ukraińskiej ekstraklasie (2 bramki) i 39 meczów na zapleczu tamtejszej ekstraklasy (1 gol).

- Cieszymy się, że udało nam się sfinalizować negocjacje w tak szybkim tempie. Liczymy, że "Sasza" będzie dużym wzmocnieniem naszej linii defensywnej. Jest to o tyle ważne, że w dalszym ciągu nie wiadomo kiedy do gry wróci Adam Danch - komentuje Krzysztof Maj, dyrektor wykonawczy Górnika.

Ciekawostką jest, że Górnik zainteresował się wysokim stoperem już rok temu, kiedy Ukraińcy pokonali Górnik 3:0 w meczu sparingowym rozegranym w Turcji. Szeweluchin zdobył wtedy jedną z bramek.