Podobno władze Borussi chcąc zatrzymać Anglika w Dortmundzie zaoferują mu ogromną podwyżkę. Mówi się o nowej umowie, w której wypłacie 20-latka rzędu 10 milionów euro. To spowodowałoby, że byłby drugim najlepiej zarabiającym piłkarzem klubu, zaraz po kapitanie Marco Reusie. Taką samą taktykę klub z Dortmundu zastosował wcześniej wobec innych snajperów Roberta Lewandowskiego i Pierre-Emerick Aubameyanga.

Jednak te doniesienia nie zmniejszyły starań innych klubów młodym Anglikiem. Najczęściej wymieniany w gronie potencjalnych nowych pracodawców jest Manchester United. To właśnie "Czerwone Diabły są najbardziej zdeterminowane, przede wszystkim dlatego, że próbują znaleźć centralną postać odbudowy klubu. Mają jednak poważny problem, bo mogą nie zagrać w Lidze Mistrzów co jest dla niektórych gwiazd przeszkodą.

Takiego "problemu" nie mają Liverpool i Chelsea, czyli inne zainteresowane napastnikiem BVB kluby. Jednak w ich przypadku wydatek ponad 100 milionów euro może być przeszkodą.