Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćJeszcze kilka dni temu godzin temu wydawało się, że temat Sampdorii jest już nieaktualny. Kownackiemu miało być bliżej do belgijskiego Standardu Liege. Młody napastnik Lecha był już nawet w Belgii, ale negocjacje nie przyniosły rezultatu. Belgowie niby byli zainteresowani, niby chcieli, ale zwlekali z konkretami i finalizacją rozmów.

W końcu stało się jasne, że z transferu do Standardu raczej nic nie wyjdzie. Cała operacja spowodowała jednak, że do gry wróciła Sampdoria, która tym razem już konkretnie podeszła do sprawy i bardzo szybko osiągnęła porozumienie z Lechem.

Kownacki będzie trzecim Polakiem w Sampdorii. W drużynie ze Stadio Luigi Ferraris grają już Karol Linetty i Bartosz Bereszyński. Lech na sprzedaży tego pierwszego zarobił ponad 3,5 miliona euro. Z kolei "Bereś", którzy także jest wychowankiem "Kolejorza", do włoskiego klubu trafił z Legii Warszawa

W tej chiwli, oprócz Kownackiego, do gry w ataku Sampdorii kandydują 34-letni Fabio Quagliarella a także 21-letni Andres Ponce (FC Lugano) i 20-letni Federico Bonazzoli (Brescia).Njalepsi strzelcy z poprzedniego sezonu opusczają jednak klub z Genui. Patrik Schick jest już praktycznie jedną nogą w Juventusie Turyn, natomiast Luis Muriel trafił do Sevilli.