Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćA ten wiąże go z klubem z Łazienkowskiej do końca przyszłego sezonu. Do tej pory jednak wszystko wskazywało na to, że Broź raczej na pewno odejdzie z Legii. Jesienią wyraźnie przegrywał u trenera Jacka Magiery rywalizację z Bartoszem Bereszyńskim. Wiosną sytuacja się powtórzyła, chociaż tym razem musiał pogodzić się z rolą dublera Artura Jędrzejczyka.

W ostatnim meczu z Koroną Kielce "Jędza" nie mógł jednak zagrać z powodu przekroczenia limitu żółtych kartek. W jego miejsce do składu wskoczył Broź i... zaprezentował się z bardzo solidnej strony. Jego występ spowodował, że w warszawskim klubie ponownie uwierzono, że może się jeszcze przydać. Tym bardziej, że linia obrony może się latem w sporym stopniu zmienić.

Prawie na pewno z Legią pożegna się Michał Pazdan. Ofertę z Beitaru Jerozolima ma także Jakub Rzeźniczak. Nie wiadomo także, czy do jednego z niemieckich klubów nie przejdzie Adam Hlousek. Niewykluczone więc, że w nowym sezonie Jędrzejczyk będzie potrzebny na środku defensywy lub wręcz na lewej flance. Wtedy po prawej stronie zwolniłoby się miejsce dla Brozia. O ile oczywiście Legia nie pozyska kolejnego prawego obrońcy...