Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćWiadomo, że działacze Legii robią wszystko, żeby obaj byli do dyspozycji trenera Besnika Hasiego w dwumeczu o Ligę Mistrzów z Dundalk. Później jednak ich losy mogą potoczyć się różnie. Jeśli do Legii wpłynie konkretna oferta, która będzie satysfakcjonująca dla wszystkich stron, Nikolić i Pazdan będą mieli otwartą drogę do zmiany klubu. Wszystko będzie zależało od ich woli.

Zdecydowanie bliżej odejścia z Legii jest Nikolić. Napastnik reprezentacji Węgier ma sporo ofert, ale wciąż czeka na tę z gatunku "nie do odrzucenia". Tym bardziej, że jeszcze trochę czasu do końca okienka transferowego pozostało, a czas pracuje na jego korzyć. Jeśli jego gole w dwumeczu z Dundalk dadzą Legii upragniony awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów, jego sytuacja może się zmienić z dnia na dzień.

Pazdan też od dłuższego czasu nie ukrywa, że chciałby spróbować swoich sił w innym otoczeniu, niż polska ekstraklasa. Ale jeżeli Legia awansuje do Champions League, Pazdana skusi do odejścia tylko oferta z naprawdę dobrego klubu, z silnej ligi. W przeciwnym razie, swoje plany transferowe odłoży przynajmniej o pół roku i pomoże Legii w fazie grupowej Ligi Mistrzów.

Jak donosi legia.net, dd decyzji podjętych przez Nikolicia i Pazdana, zależą dalsze ruchy działaczy Legii na rynku transferowym. Jeżeli obaj zostaną, nie należy już raczej spodziewać się kolejnych nowych zawodników w klubie z Łazienkowskiej. W przypadku odejścia któregoś z nich, w warszawskim klubie jeszcze latem pojawią się ich następcy.