Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćPiech nie miał w Legii łatwego życia. W zasadzie od kiedy trafił do Warszawy, ani przez moment nie był blisko podstawowego składu. Grał zdecydowanie częściej w III-ligowych rezerwach. Nie stawiał na niego ani trener Henning Berg ani też Stanisław Czerczesow. W tym czasie w ekstraklasie pokazał się z dobrej strony tylko w barwach... GKS-u Bełchatów, do którego był wypożyczony w rundzie wiosennej poprzedniego sezonu.

Po powrocie do Legii najpierw leczył kontuzję, a potem znowu trafił na ławkę rezerwowych. Co prawda pod koniec rundy jesiennej dostał kilka szans z ławki od Czerczesowa, ale rosyjski trener nie wiązał z nim większych planów na przyszłość. Dlatego rozstanie z Legią to dla Piecha najlepsze wyjście z sytuacji.

30-letni napastnik trafia do cypryjskiego AEL-u Limassol. Jego nowy zespół zajmuje w obecnym sezonie dopiero 10. miejsce w tabeli miejscowej ekstraklasy. Drużyna miała poważne problemy w grze ofensywnej i transfer Picha ma to zmienić. Dla doświadczonego snajpera to druga zagraniczna przygoda. W Trzy lata temu przeszedł z Ruchu Chorzów do tureckiego Sivassporu. Wrócił jednak do ekstraklasy już po sześciu miesiącach, podpisując kontrakt z Zagłębiem Lubin.