Aktualności
 
Wraca temat powrotu Boruca do Legii!
 
10. listopada 2015, 02:10
źródło: własne
 
Powrót Artura Boruca do Legii to jedno z marzeń kibiców warszawskiego klubu, dla których bramkarz reprezentacji polski jest wielkim idolem. Niewykluczone, że życzenie fanów wicemistrza Polski spełni się latem przyszłego roku.
Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćBoruc jest w tej chwili związany kontraktem z beniaminkiem Premier League Bournemouth. Umowa naszego reprezentanta z "Wiśniami" wygasa z końcem czerwca, ale znajduje się w niej zapis, który umożliwia angielskiemu klubowi jej automatyczne przedłużenie o kolejny rok. Ale wcale nie jest takie pewne, że działacze Bournemouth z tej opcji skorzystają. Jeśli zespół nie zdoła się utrzymać w Premier League, przyszłość Boruca w tym klubie stanie pod ogromnym znakiem zapytania. Na razie wygląda na to, że beniaminek może mieć spore problemy z zachowaniem miejsca w elicie angielskiego futbolu. Po 12 kolejkach obecnego sezonu, Bournemouth zajmuje 18. pozycję w tabeli, a to oznacza, że znajduje się w strefie spadkowej.

W Legii uważnie monitorują sytuację Boruca, bo niewykluczone, że latem na gwałt będzie potrzebny bramkarz, który od razu będzie mógł wejść do bramki i zastąpić Duszana Kuciaka. Słowakowi po zakończeniu obecnego sezonu wygasa kontrakt z Legią i dzisiaj trudno powiedzieć, czy będzie z jego strony wola jego przedłużenia. Tym bardziej, że golkiper Legii nosił się z zamiarem odejścia już latem, kiedy na Łazienkowską wpłynęła oferta z Hull City. Weto w sprawie transferu Kuciaka postawił wówczas prezes stołecznego klubu Bogusław Leśnodorski. Niewykluczone jednak, że sprawa odżyje w zimowym okienku transferowym. Albo właśnie latem, kiedy jego umowa z warszawskim klubem wygaśnie.

W takim wypadku Boruc miałby zapewnione miękkie lądowanie, gdyby jego przygoda z Bournemouth dobiegła końca. Z kolei Legia nie musiałaby się martwić o obsadę bramki, gdyby okazało się, że w klubie nie uda się zatrzymać Kuciaka.
 
 
Słowa kluczowe: boruc | kuciak | legia | bournemouth | hull
 
powrót » do góry » drukuj wyślij link komentarze (1) dodaj komentarz
 
 
Komentarze
 
Oby to była plotka jednego babola już mamy po co nam drugi?
 
 
Mariusz (L) dodał(a), w środę 11. listopada 2015 o godzinie 06:51