Kliknij na zdjęcie, aby je skomentować"Gostek" został zesłany do rezerw przez przez byłego już trenera Lecha Macieja Skorżę. Szkoleniowiec, który w poprzedni sezonie zdobył z poznańskim zespołem mistrzowski tytuł, był wściekły na bramkarza za występ przeciwko Cracovii. Gostomski puścił w Krakowie pięć goli, przy których zrobił niewiele, żeby zapobiec ich utracie. W efekcie Skorża nie chciał go więcej widzieć w prowadzonej przez siebie drużynie.

Ale trener Urban postanowił dać Gostomskiemu jeszcze jedną szansę i golkiper, który ostatnio jest na cenzurowanym u kibiców "Kolejorza", znowu trenuje z pierwszym zespołem. To ważne przede wszystkim w kontekście tego, że już w grudniu wygasa jego kontrakt z Lechem. Dla "Gostka" to ostatnia szansa, żeby pokazać, że zasługuje na jego przedłużenie. Chociaż będzie o tym trudno, bo po meczu z Cracovią działacze mistrza Polski podjęli decyzję, że dalszy pobyt Gostomskiego w Lechu nie ma sensu.