Aktualności
 
Janczyka straszyli w CSKA Moskwa... Boratem
 
17. lutego 2015, 13:14
źródło: sports.ru
 
Dlaczego Dawid Janczyk nie zrobił wielkiej kariery? Bo miał złych doradców, którzy zamiast dobrem młodego piłkarza, kierowali się tylko i wyłącznie własnym zyskiem. Tak przynajmniej twierdzi rosyjski agent piłkarski Anton Jermenow.
Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćJermenow na łamach portalu sports.ru zdradza kulisy transferów z udziałem Janczyka, kiedy ten był zawodnikiem CSKA Moskwa. - W 2008 roku Janczyk poszedł na wypożyczenie do Lokeren w rozliczeniu transferu Maazou do CSKA. Początek miał całkiem obiecujący. Grał tam i strzelał bramki. Zaraz jednak zaczęli mieszać jego agenci. Oni chcieli zarobić na nim więcej, dlatego wymyślili mu inny klub w Belgii Germinal Beerschot. Rzeczywiście, dostał tam trochę więcej pieniędzy, ale prawdziwą kasę zgarnęli jego przedstawiciele – mówi rosyjski agent.

Według Jermenowa, po belgijskiej przygodzie, Janczyk nie miał już ochoty nigdzie ruszać się z CSKA i chciał dotrwać w moskiewskim klubie do końca kontraktu. Nawet gdyby miał w nim w ogóle nie grać. - Próbowaliśmy różnych metod, żeby skłonić go do odejścia. Najskuteczniejsza okazała się historia z Kazachstanem. Janczyk nawet nie wiedział, gdzie leży Kazachstan. Powiedziałem mu, że to tam, gdzie żyje Borat i że zostanie wypożyczony do jednego z miejscowych klubów. Chyba naprawdę się przestraszył, bo od razu jego agent Jerzy Kopiec znalazł mu klub w Polsce – opowiada Jermenow.
 
 
Słowa kluczowe: janczyk | piast | gliwice | jermenow | kopiec | lokeren |
 
powrót » do góry » drukuj wyślij link komentarze (0) dodaj komentarz