Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćBarcelona co prawda wciąż negocjuje z Liverpoolem, ale wszystkie najważniejsze kwestie zostały już ustalone. W kluczowej, dotyczącej ceny urugwajskiego napastnika, także osiągnięto porozumienie. "Gryzoń", jak po incydencie z włoskim obrońcą Giorgio Chiellinim nazywają Suareza angielskie tabloidy, będzie kosztował kataloński klub 75 milionów funtów. Rozmowy wciąż jednak trwają, bo oba kluby inaczej wyobrażają sobie sposób płatności. "Barca" chciałaby zapłacić w ratach, natomiast Liverpool chce całą kwotę "na już". Niemniej jednak w końcu dojdzie do porozumienia także w tej sprawie.

Sporo też zależy od sprzedaży przez Barcelonę Alexisa Sancheza. Reprezentant Chile ma konkretną ofertę z Arsenalu i "Barca" chce zarobić na jego transferze około 40 milionów euro. Te pieniądze miałyby pokryć połowę sumy transferowej, jaką klub z Camp Nou będzie musiał wyłożyć za urugwajską gwiazdę Premier League. Tak czy inaczej wygląda na to, że w przyszłym sezonie Barcelona będzie straszyć swoich rywali magicznym tercetem Neymar – Lionel Messi – Luis Suarez. Być może już od pierwszych kolejek, bo kara czteromiesięcznej dyskwalifikacji, jak została przez FIFA nałożona na Urugwajczyka, ma zostać złagodzona.