Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćPo świetnym występie podczas mundialu w Brazylii, Navas nie może narzekać na brak zainteresowania ze strony najsilniejszych klubów w Europie. Okazuje się, że jednym z nich jest dość niespodziewanie Bayern Monachium. Niespodziewanie, bo przecież Bawarczycy mają w bramce reprezentanta Niemiec Manuela Neuera i trudno sobie wyobrazić, żeby ktokolwiek mógł wygrać z nim rywalizację. Bayern jednak szuka wartościowego zmiennika dla byłego golkipera Schalke Gelsenkirchen. W tej roli działacze z Allianz Arena widzą właśnie bramkarza reprezentacji Kostaryki.

Wykupienie Navasa z jego obecnego klubu – hiszpańskiego Levante, nie powinno stanowić dla Bayernu problemu. Kostarykanin ma w kontrakcie wpisaną klauzulę odstępnego, która wynosi raptem 10 milionów euro. To suma, która z pewnością nie przeraża monachijczyków. Pytanie tylko, co na to sam Navas. Trudno sobie mimo wszystko wyobrazić, żeby po tym, czego dokonał na mundialu, godził się z rolą rezerwowego. Nawet w takim klubie jak Bayern...