Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćKoke ma wpisaną w kontrakcie klauzulę odstępnego wynoszącą 60 milionów euro. Klub z Katalonii chciałby jednak zapłacić za niego o 20 milionów mniej. Konkurencja jednak będzie bardzo silna, bo o gwiazdę „Los Colchoneros” ma starać się także Real Madryt. Dla dyrektora sportowego „Barcy” Andoniego Zubizarrety, Koke jest naturalnym następcą Xaviego, którego rola w kolejnym sezonie ma ulec zmianie. Nie będzie już wiodącym piłkarzem, tak jak do tej pory, ale graczem, który da odetchnąć podstawowym zawodnikom środka pola.

Jego miejsce i zadania w podstawowym składzie miałby przejąć właśnie Koke. Zubizarreta wyżej ceni umiejętności gracza Atletico, niż Cesca Fabregasa. Jeśli uda się ściągnąć na Camp Nou rozgrywającego z Vincente Calderon, to Fabregas dostanie zielone światło na powrót do angielskiej Premier League. A tam chętnych na jego usługi nie brakuje. Na czele listy, którzy ustawią się w kolejce do transferu Fabregasa jest jego były klub, czyli Arsenal Londyn. Menedżer „Kanonierów” Arsene Wenger jest gotowy wydać na transfer powrotny Cesca ponad 40 milionów euro.