Wcześniej związkowi działacze zagrozili, że spotkanie może zostać przeniesione do Gdańska, bo NCS, który zarządza obiektem nie chciało oddać związkowi organizacji spotkania.

Kością niezgody pomiędzy obiema stronami okazały się loże. Związek chciał przejąć cały obiekt wraz z miejscami, gdzie zasiąść mają Prezydent, Premier i ponad 300 gości z Niemiec oraz UEFA. Na to nie chciało zgodzić się NCS.

Jak poinformował na swojej stronie internetowej PZPN konflikt zostanie w najbliższym czasie zażegnany. "Podczas czwartkowego posiedzenia członkowie Zarządu zapoznali się z informacjami dotyczącymi negocjacji PZPN z Narodowym Centrum Sportu w sprawie meczu Polska - Niemcy (06.09.2011 r.) na budowanym na Euro 2012 stadionie w Warszawie. W negocjacjach osiągnięto wstępne porozumienie. Umowa pomiędzy PZPN i NCS prawdopodobnie zostanie podpisana w najbliższym czasie." - czytamy na stronie PZPN.

Rozegranie meczu pomiędzy reprezentacjami nie było zagrożone ani przez chwilę. Związkowi działacze rozważali jednak przeniesienie go na jedną z innych polskich aren Euro 2012. - Mecz odbędzie się na 100 procent, bo umowa była podpisana już rok temu. Jeśli nie dojdzie do porozumienia z Narodowym Centrum Sportu, to zmienimy lokalizacje rozegrania meczu, np. na Gdańsk - mówiła Sport.pl rzecznik PZPN Agnieszka Olejkowska.