Aktualności
 
Tydzień w pigułce (23.07 - 29.07)
 
30. lipca 2013, 16:50
autor: Paweł Grabowski
źródło: własne
 
W jednym miejscu zebraliśmy najciekawsze doniesienia prasowe dotyczące transferów z ostatniego tygodnia. Co najbardziej zelektryzowało piłkarski świat?

Cesc Fabregas to obecnie cel transferowy numer jeden Davida Moyesa. Okazuje się jednak, że Hiszpan może nie odwzajemnić uczuć szkockiego szkoleniowca i pozostać na Camp Nou. Szkot ma już gotowe alternatywy. Ciekawie wygląda także sytuacja Luisa Suareza, który nie ma dużego wyboru w kwestii nowego klubu. Odnotować wypada zatrudnienie następcy Tito Vilanovy w FC Barcelonie – czy nieznany w Europie Argentyńczyk poradzi sobie w stolicy Katalonii?
 
Fabregas na rozdrożu
Niespodziewanie najwięcej prasa pisała w minionym tygodniu o Cescu Fabregasie, którego za wszelką cenę chce pozyskać Manchester United. David Moyes oferował FC Barcelonie dziesiątki milionów funtów, ale „Blaurana” regularnie odrzucała kolejne propozycje.
 
Niezdecydowany był także sam zawodnik, który dziennikarzom mówił, że nie chce odchodzić z Barcelony, a swoim przyjaciołom wmawiał, że powrót na Wyspy Brytyjskiej byłby spełnieniem marzeń. Teraz David Moyes szuka także innych zawodników, którzy mogliby zastąpić w środku pola Paula Scholesa, bo wszystko wskazuje na to, że Cesc zostanie w „Dumie Katalonii”.
 
Suarez blisko Arsenalu
Okazuje się, że nie słynny Real Madryt, ale londyński Arsenal ma być kolejnym klubem Luisa Suareza. Okazuje się, że Florentino Perez przygotował w swojej drużynie miejsce dla Radamela Falcao, a wszystkie ruchy transferowe związane z zakupem kolejnego snajpera są wyłącznie pozorowane.
 
Jeśli faktycznie tak jest, to w wyścigu o podpis Urugwajczyka zdecydowanie wygrywa Arsenal. Nie dość tego, że Arsene Wenger jest gotów wyłożyć na fenomenalnego napastnika nawet 50 milionów funtów, to do tego, jako jedyny może zadowolić finansowe ambicje „The Reds”.
 
FC Barcelona ma nowego trenera
„Duma Katalonii” po smutnym odejściu Tito Vilanowy z funkcji pierwszego szkoleniowca, zatrudniła w jego miejsce bliżej nieznanego w Europie (nazywajmy rzeczy po imieniu), Argentyńczyka Gerardo Martino.
 
Na podpisanie kontraktu z byłym selekcjonerem reprezentacji Paragwaju nalegał ponoć Lionel Messi, co okazało się nie być prawdą (tak przynajmniej mówił później sam zawodnik). Na razie nie wiadomo, co powodowało działaczami FCB w zatrudnieniu tego szkoleniowca – nowy sezon pokaże, czy decyzja została podjęta słusznie.
 
Bale, Bale i... po Bale’u?
Choć Real nie chce kupować nowego napastnika, to chce pozyskać Garetha Bale’a. Oferta w wysokości 100 milionów euro to już legenda sama w sobie. Teraz Perez ma nowy plan – chce Tottenhamowi zaoferować 60 milionów euro oraz dwóch zawodników z pierwszego składu „Królewskich”.
 
Czy takie podejście przekona „Koguty” do zmiany zdania i wypuszczenia swojego gwiazdora tego lata z White Hart Lane? Bale ponoć uzgodnił już warunki kontraktu indywidualnego Realem...
 
Robben za Rooneya
Wciąż nieznane są dalsze losy Wayne’a Rooneya. Zazwyczaj Jose Mourinho nie zwykł rzucać słów na wiatr i jeśli tylko będzie chciał, to wyciągnie od Romana Abramowicza kwotę, która zadowoli działaczy „Czerwonych Diabłów”.
 
Wówczas przed problemem stanie Manchester United. David Moyes zdaje się znalazł już rozwiązanie problemu i ma zamiar sięgnąć po Arjena Robbena, który ponoć nie pasuje do wizji taktycznej Pepowi Guardioli.
 
Szczęsny odetchnął
Wojciech Szczęsny (a niewątpliwie także i Łukasz Fabiański) oddycha pełną piersią. Arsene Wenger zamiast Julio Cesara, który notabene jest blisko powrotu do Włoch, chce kupić 17-letniego Jeffa Caldwella – trzeba się zacząć powoli zastanawiać po co Francuzowi trzeci młody bramkarz w pierwszym składzie?
 
Napoli wzmocnione
Stało się. SSC Napoli, na którego czele stoi Rafael Benitez, kupiło Gonzalo Higuaina z Realu Madryt oraz wypożyczyło Pepe Reinę z Liverpoolu FC. Wszystko wskazuje na to, że jedna z lepszych włoskich drużyn ostatnich lat nie ma zamiaru odpuszczać i zrobi wszystko, aby nawet po odejściu swojej największej gwiazdy walczyć na równi z Juventusem Turyn o mistrzostwo kraju – a może i o coś więcej w Lidze Mistrzów?
 
 
 
powrót » do góry » drukuj wyślij link komentarze (0) dodaj komentarz
 
 
Przeczytaj również zamknij okno