Lawinę plotek wywołało niespodziewane pojawienie się w ośrodku treningowym Chelsea Andrei Pirlo. Od razu rozpoczęły się spekulacje, że doświadczony Włoch może na jakiś czas trafić do "The Blues". - To tylko zwykła wizyta. Andrea ma jeszcze rok kontraktu w Ameryce. Jestem szczęśliwy, że nas odwiedził, bo był przez trzy lata moim zawodnikiem w Juventusie i mamy razem na koncie wiele zwycięstw - skomentował menedżer Chelsea Antonio Conte.