Kliknij na zdjęcie, aby je skomentować
- Jak Pan ocenia niedawno zamknięte okno transferowe w Europie Zachodniej?
- Było to okno bez zasadniczych niespodzianek, bez spektakularnych transferów, choć wiele było spekulacji. Myślę, że przed Euro można było się tego spodziewać.

- A ruchy na polskim "podwórku"?
- Jeżeli chodzi o rynek polski to można śmiało powiedzieć, że było bardzo przeciętnie. Czołowe kluby takie jak Lech, Wisła, Legia nie przeprowadziły praktycznie żadnych transferów gotówkowych czy darmowych. Aktywne na rynku było Zagłębie Lubin, a ciekawych transferów młodych i obiecujących piłkarzy dokonał GKS Bełchatów. Śląsk Wrocław, lider tabeli, wzmocnił skład Patrikiem Mrazem, jednak jest za wcześnie, aby powiedzieć czy była udana transakcja. Polonia Warszawa tym razem była bardzo konkretna i precyzyjna w działaniu, doszło dwóch ciekawych piłkarzy, którzy powinni być dużym wzmocnieniem dla drużyny, która w mojej ocenie może sprawić największą niespodziankę w tym sezonie.

Legia Warszawa, sprzedała aż trzech swoich podstawowych piłkarzy, jednak uzyskała za nich bardzo zadowalające kwoty i w mojej ocenie były to mądre ruchy. Pozostaje pytanie czy do końca okienka uzupełni skład ciekawymi piłkarzami?

- Coś Pana zaskoczyło albo rozczarowało?
- Nie, transferów zaskakujących nie było, a znając sytuację finansową polskich klubów można się było spodziewać tego, co się wydarzyło.

- W kontaktach zagranicznych odczuwa Pan, że polska liga zmienia się?
- Zdecydowanie. Polska piłka po przez nowe obiekty, infrastrukturę stała się bardziej atrakcyjna dla zagranicznych klubów. Również dobre występy w pucharach europejskich podnoszą atrakcyjność polskiego rynku. Jeżeli chodzi o poziom sportowy, w mojej ocenie jest stały progres.

Również bardzo dobre występy polskich piłkarz Bundeslidze (Lewandowski, Piszczek, Błaszczykowski) pomagają w promocji polskiego rynku piłkarskiego.

- Czy sądzi Pan, że Euro 2012 to może być forma "okna wystawowego" dla całego polskiego futbolu?
- Zasadniczo tak powinno być, jednak historia pokazuje, że mimo udziału polskiej reprezentacji w trzech wielkich imprezach wielkich transferów piłkarzy zaraz po tych imprezach nie było.