30-letni napastnik nie jest ostatnio w najwyższej formie. Kibice nie szczędzili mu krytycznych uwag dotyczących jego gry. Arszawin nieustannie marnował dogodne sytuacje do zdobycia goli.

Piłkarz zadeklarował, że wciąż chce kontynuować swoją karierę w drużynie z północnego Londynu, gdzie mieszka jego rodzina. Wyznał też, czemu zdecydował się na wypożyczenie. - Gdy byłem w Arsenalu, chciałem dużo występować, a nie oglądać spotkania z boku. Żaden piłkarz nie lubi siedzieć na ławce i nie brać udziału w akcji - uzasadnił.

Mimo wszystko, zawodnik chciałby wrócić do drużyny. - Przyzwyczaiłem się do życia w Londynie. Moja rodzina tam mieszka, moje dzieci chodzą do szkoły. Każdy się tam dobrze czuje - zaznaczył zawodnik.

Arszawin rozegrał na razie dwa spotkania w nowym zespole, ale nie zdobył jeszcze żadnej bramki.