Piłkarz tureckiego Trabzonsporu wyjechał z Wisły Kraków do Turcji bez rodziny. Zarówno żona, jak i córka pozostały w Polsce.

- Podpisując kontrakt w Turcji, świadomie decydowaliśmy się na tę dwuletnią rozłąkę. I po tym czasie uznaję, że wystarczy. Spodziewamy się z Karoliną kolejnego dziecka, chcę wracać do kraju - tłumaczy Głowacki.

Obrońca urodził się w Poznaniu, ale jego karierę zidentyfikować można wyłącznie z "Białą Gwiazdą". Pod Wawelem spędził dziesięć lat, wywalczył dwa Puchary Polski i sześć tytułów mistrzowskich.

Choć nie mówi tego wprost, w jego słowach wyczuć można nadzieję na powrót do Wisły. Podstawowy obrońca Trabzonsporu - o ile jest zdrowy - miałby tworzyć duet stoperów z Michałem Czekajem.