Zahorski miał w Górniku Zabrze sporo problemów. W czasie okresu przygotowawczego jego badania wydolnościowe wychodziły świetnie, lecz w lidze prezentował się przeciętnie. Jak mówił, kibice przez to odwrócili się od niego, co uniemożliwiało mu skuteczną grę. Trzeba przyznać, że tłumaczenie na swoją nieskuteczność miał naprawdę mizerne.

Cracovia nieoficjalnie potwierdza, że Zahorski znajduje się na ich liście życzeń. Więcej na ten temat do powiedzenia będzie miał trener Pasieka po poniedziałkowych treningach. Tym czasem do Górnika na miejsce Zahorskiego ma przyjść ktoś z duetu: Dragan Jelić, Michał Zieliński. Ten pierwszy ustalił już nawet warunki umowy z zabrzańskim klubem, jednak włodarze Górnika bardziej liczą na transfer Zielińskiego.